Ludzie powszechnie uznani za nadzdolnych (Freud, Einstein) często odbierani są jako wyjątkowo trudni we współżyciu- uparci, zawzięci, zbuntowani, antypatyczni i nadwrażliwi. Wydają się wiecznie i niesłusznie niezadowoleni z życia, jakie większość uważa za satysfakcjonujące. Ich cierpienia traktowane są jako nerwica.
Proszę nie podlizywać się Żmijce. ;) Ona i tak od dawna dotknięta jest narcyzmem i codziennie poleruje przerośnięty pomnik własnego intelektu. :P:D Jakże smutne jest to, jak nisko oceniasz poziom Cytatowiczów... ;) Miłego dnia życzę. :)) Żmijce też. :)))
Nie mam powodów, aby komukolwiek się podlizywać :D jestem samotnym żaglem na cytatach i tylko tak jestem w stanie ocenić obiektywizm. Szczerość cenię bardziej niż wirtualne serduszka :)) Widać jak na łapie, kto się podlizał Cytatowiczom :P
Wredziuch z Ciebie. :))) Na łapie widać jedynie... Kto tu pakuje wszystkich do wora i rzuca na pożarcie zarozumiałej Gadzinie. :P:D Nikt nie jest samotnym żaglem, jesteśmy zespoleni, nawet wtedy, gdy tego nie wiemy... (to fragment czyjejś wypowiedzi, celowo zmieniony, żeby pewna, genialna Osoba miała trudniej znaleźć:P ) Obiektywizm oceniany przez Ciebie, nawet odbierany przy pomocy różnych zmysłów, zanim go ocenisz... przestaje być obiektywizmem. :)) Pozdrawiam. :))
Wredziuch bo szczera? Lubisz komplementy i jak głaszczą mówiąc... jesteś wspaniały, wielki, dobry, inteligentny, przystojny itd? a Ty siedzisz w laurach i nadal nic nie robisz z tym brzuchem :D tłuszcz sie odkłada a zdrowie podupada :) tyle dobrego z maślenia... Zdrówka dla Ciebie i komentujących.
Co szczerego jest w tych insynuacjach? Do szczerości nie wystarczy szczerzenie ząbków. :) A gdzie to ja niby uwielbiam pochwały i komplementy? Tego, co zażyłaś bierz połowę, bo Ci szakodzi. :P Laury, proszę się nie wiercić, bo niewygodnie na was siedzieć...ha ha Aż mi się trzęsie podobno niemiłosiernie otłuszczone brzuszysko. :P:D ha ha Mam też rozstępy i cellulit, a co? Na bogato. :P:D ha ha
Pewne skorpiony miewają też problemy gastryczne, zgaga itp. to prawda. :) A w ogóle, to bardzo niekulturalnie tak miczeć, jak Niewiasta do Ciebie mówi, nawet tak szpetna. :P:D Raduje się moje serce, jak dostrzegam u Was namiastkę poczucia humoru. :))) Dobranoc :))))
Bardziej cierpią chyba tylko ci, których zdolności są znacznie poniżej wszelkich norm, całe życie gonią, by innym dorównać, co nie jest możliwe... pracują o wiele więcej i czują się genialni, wydaje im się, że osiągnęli szczyty, ale odbija się to na ich organizmie, wpadają w nerwice, mają nadciśnienie, problemy skórne, nadmierną potliwość, kłopoty ze snem... wysiadują godzinami na cytatach... często też zaniedbują higienę i moczą się bezwiednie, ale to w gruncie rzeczy bardzo fajne... Żmijki. :P:D Wybaczcie, to ta moja gorączka. :))))