Ludzi starych zamyka się dziś najchętniej w domu starców. Są oni niepotrzebni. Domy starców, podobnie jak zakłady dla chronicznie chorych psychicznie, są instytucjami, które odgrywają w stosunku do ludzi analogiczną rolę, jak skład złomu dla urządzeń technicznych. Jest w nich ukryty pod płaszczem humanitaryzmu bezwzględny wyrok: jesteście nam niepotrzebni. Pobyt w zakładzie zarówno chorych psychicznie, jak i ludzi starych, prowadzi do stopniowej, coraz większej degradacji (problem demencji zakładowej, a więc wywołanej warunkami życia w zakładzie, jest we współczesnej psychiatrii żywo dyskutowany).