Chrześcijaństwo to wynalazek chorych umysłów. Wojna skończy się któregoś dnia. Wtedy będę uważał, że końcowym zagadnieniem mojego życia stanie się rozwiązanie problemu religii.
Lylo mimo że jestem ateistą to mam wielkie uznanie dla chrześcijaństwa jako cywilizacyjnej, moralnej ,duchowej itp. siły sprawczej Europy. Obawiam się żę jesteś tw tym temcie zmanipulowana. Mogę ci to nawet udowodnić o ile potrafisz być uczciwa podczas dyskusji . ? .
Moim celem, gdybym został kiedyś przywódcą, również by było usunięcie religii, jako "wiarę w istotę nadprzyrodzoną", jest to irracjonalne myślenie, które powoduje tylko wojny i dalszą separację.