nikt nie mówi, że nie marszują do pracy
a po pracy też sobie marszują

ja akurat mam uczulenie na wszelkie kardio
wolę siłowe ćwiczenia (jak czasem dyskusje w internetach heh)

gdyby była mowa o demokracji to chodzilibyśmy marszem do pracy, a nie dla winszowania mniejszości w taki sposób, po którym nie wiadomo o co chodzi

pomodlę się za nacjonalistów o spokój w ich nienawiści, bo rozumiem, jak można takim się stać

normalka
od zrozumienia do poparcia jest bardzo daleka droga

a ludzie niech mają marsze i parady
na tym polega demokracja

ciężko pracuję na drogi, po których młodzi jarają blanty i chodzą z transparentami o swojej kruchej prywatności, po to by marnować czas, by mówić że to ma sens

lubię marsz nieppodległości
nie gardzę nienawistnymi nacjonalistami, rozumiem, ale nie popieram

świat nie jest taki idealny, jak te podstawy, dla których chcemy go oceniać

to ciekawe i odważne stwierdzenie, chętnie zapoznam się z badaniami, na których bazujesz

w jaki sposób homoseksualizm jest niebezpieczny?
że można cegłówką dostać od skrajnych nacjonalistów?

ja nie widzę różnicy, dopóki leworęczni nie zaczną wypowiadać się na temat swojej inteligencji

leworęczność czy homoseksualizm?

zabawne te społeczeństwo mańkutów, chciało by się powiedzieć

mańkuci statystystyczni, gdy pytamy o normę

niby Polska katolicka, a jakże zabobonna