Ależ mopanku, przeczytaj raz jeszcze moją wypowiedz! Gdy gwardia z pod znaku Cambronne-go wypowiedziała te wiekopomne słowa, wróciły one jako odpowiedz do tych, którzy im tą kapitulację zaproponowali. Dopiero potem, gdy jednej stronie się znudziły słowa, wysłali odpowiedzi w postaci ognia artyleryjskiego.
Szkoda, że potrafisz wyrażać swoje uczucia tak subtelnie, iż stawiasz mi tu "minę" na środek podłogi. Bądź łaskaw po sobie posprzątać i się oddalić:)
Racja i nie wszystkie muszą wrócić, choć powiada się przecie, że "w przyrodzie nic nie ginie";) Oszczędność w słowach nie oznacza braku odwagi. Można zdać "próbę wartości słów" kilkoma trafnym zdaniami, a można utknąć w nawale krasomówstwa gubiąc gdzieś cel własnej wypowiedzi.