Menu
Gildia Pióra na Patronite

– Wojna... – zaczął. – Wojna, malutka, to nie czas chwały bohaterów, to nie wielkie czyny, to nawet nie jest uczciwa walka. Bo wojna to najbardziej zdradliwa zaraza jaką świat widział.

Brudna, paskudna i ohydna, jak jątrząca się rana, gnije i zżera Królestwo od środka. Teraz możesz śnić o bitwach i pięknych szarżach, o herosach i odważnych śmiałkach, lecz kiedy znajdziesz się w środku... Nie w głowie będzie ci honor i duma. Zrozumiesz, kiedy dojrzysz wśród trupów swoich przyjaciół, z powyrywanymi, zmiażdżonymi kończynami, ze strzałami w tyłku, z flakami na wierzchu i z wydłubanymi oczami. Kiedy zobaczysz tych dzielnych żołnierzy, tarzających się w pyle i własnej krwi, i ich świeże, otwarte rany, brudne od piasku i kurzu, przywódców, którzy jeszcze niedawno wydawali rozkazy, a teraz leżą martwi, w swoich wymiocinach. Bo tak wygląda śmierć na wojnie, mała i wcale nie jest piękna. Nie dziw się tak. Kiedy nie masz już czym walczyć, zdobywasz się na wszystko. Wszystko! Jeśli będziesz miała szczęście to przeżyjesz. Ty albo on, malutka, pamiętaj, ty albo on. Jeśli przetrwasz to tylko dlatego, że nie wahałaś się, że zrobiłaś coś, przez co później będziesz kryć się po kątach i ryczeć jak dziecko. Jeśli przyjdzie ci stanąć w środku bitwy, będziesz rzygać pod siebie ze wstrętu, zeszczasz się z bezsilności i popłaczesz z rozpaczy. Bo wojna to choroba, malutka, najgorsza z najgorszych.

136 wyświetleń
2 teksty
0 obserwujących
  • Ella38

    3 June 2014, 14:35

    Ci którzy starają się do niej doprowadzić, powinni mieć to wyświetlane w formie filmu na dużym telebimie codziennie - wojna to cierpienie i śmierć, mam nadzieje że my jej nie doświadczymy że nasze czasy są nieco MĄDRZEJSZE ...

  • marchand de sommeil

    3 June 2014, 11:10

    10/10, bardzo dobry tekst.