Smutek

No proszę, i w komentarzu piękna myśl się skryła;)

Elizabetta, mnie od dłuższego czasu także i Radość jest bardziej znajoma, choć o niej wolę mówić cichutko, mimo iż serce rwie się by krzyczeć :)
W moich poprzednich sentencjach nie brak jednak tego, o czym piszę w tym utworze. Czytałem swoje dawne teksty i takiż właśnie Smutek dostrzegłem.

A Bestia to także moja ukochana postać :) I nie bez powodu stała się moim Cytatowym wizerunkiem :) Dodam tylko, że i z Królem Lwem się zgadzam. Najlepszy! :)

LiaMort, dla autora, a przynajmniej dla mnie, nie ma większego uznania poza tym, co napisałaś... Dziękuję Ci najbardziej jak umiem.

Szary, dziękuje i Tobie za komentarz, masz rację - obyśmy się wybudzali z takiego snu jaki niejednokrotnie spowija ludzkie oczy.

Giulietko, jakże dużo śnimy o tych, przez których nie możemy zasnąć.

Dziękuję raz jeszcze Kochani.

Smutek jest mi bardziej obcy niż Radość, ale też znam jego smak, piękna Myśl, a Twoje zdjecie Bestii Adnachielu mnie wzrusza, bo to jedna z moich ulubionych bajek z lat sielskich anielskich:)) i Król Lew- to jest bajka nr Jeden!:)

Abyśmy z tego śnienia, się wybudzali świadomie żyli realnym pięknem naszego wnętrza...

eh... dotykasz mnie tymi swoimi pięknymi myślami. ;)

Czasem życie jest snem
tak dziwnie najpiękniejszym
nie bój się
nawet jeśli zbudzi Cię los
a będzie obok ktoś blisko
nie będziesz za snami tęsknił