no teraz to już nie ma..
ze smyczy się zerwałeś i dokazujesz :))

Paladek z cyklu 'cięta riposta' :))

jak zwykle, twoje argumenty mają moc

palladin stanął jak szyzka na torcie,
nikt nie liczył na to, że sam się zdmuchnie :))
podium zuchwalca.. pogadał, wyrażał siebie.. wspiął się na powietrzu :)))

tomek nie pomaga zaradnym, dlatego tyle palaś uwag ci prawię, odmawiasz każdej pomocy..
nie ssij kciuka, powiedz po co ta biegunka ;)

Jedyne co mnie w Tobie boli, to Twoje bezradne hejtowanie.

Jeśli uważasz, że mój "aforyzm" jest oznaką bólu, to zastanów się jeszcze raz.

Jakość tekstów nie ma z nim nic wspólnego (no może w Twoim mniemaniu), więc nie, nie boli.

Wiem, że boli.

Miej pretensje do siebie, że owa obłuda zamydliła Ci oczy i nic nie rozumiesz.

Skoro tak bardzo chcesz tkwić w obłudzie, to niech Ci będzie.