Nigdy nie zrozumiem jak patrzenie na zdjęcie ukochanej osoby może przynosić radość, mnie to sprawia jedynie ból bo przypomina, że nie ma jej w moich ramionach.
Eh... skąd ja znam ten ból... Ale życie nauczyło mnie, że patrząc na zdjęcie, czy też na ukochaną osobę cieszę się tym, że było mi dane choć przez krótka chwilę byc u jego/jej boku. Pozdrawiam i życze wytrwałości w tym trudnym zyciu.
jeszcze bardziej boli kiedy zdjęcie ma dedykację od kochanej nam osoby ,która wyraża swoje uczucia względem nas ,po stracie słowa te bolą jeszcze bardziej bo okazują się kłamstwem..