ale przedtem wali w bęben niczym wściekły królik na wynajmie w kapeluszu u cyrkowca nie wspomnę o puszczyku który nawet w sierpniu ma ruje pod oknami emerytek
napisałam wiersz , nie Tobie Bożenko , ale mogę Ci go wypożyczyć , za zero procent w ciśnieniu rozkurczowym , abyś nie była taka samotna na tej planecie małp u wyuzdanej podaży od popytu na wyprzedaży, bynajmniej , wprawdzie jest za słaby aby na nim zarobić jak twierdzi Paladin , ale da się przełknąć kiedy wokół nie mam ani kropli wody, tak sądzę , a nie będziesz sądzona