no właśnie- może banalna myśl, ale mnie też ta przypadłość denerwuje i powoduje stresy...

Zawsze mnie to we mnie denerwuje :))

Dzięki Kasiu, miłego wieczorku :)))

Jasne, że nie.
Myśl znana i powszechna z wartością, ale rozerwaną już dawno dawno temu.
Wszystko mam nadzieję, już wyjaśniłam "co zostało napisane w p".
Pozdrawiam

ok, przyjmuję tłumaczenie:)
jednak umieszczając tę myśl 22 marca nie miałam pojęcia że zostanie w kwietniu myślą dnia...ale to Twoje prawo, ok...
Ja oceniając myśl kieruję się jej treścią, nie tym czy ktoś postanowił ją wyróżnić na tle innych...ale jak mówię, masz do tego prawo...nie oceniłaś myśli jako-takiej tylko "myśl dnia"...czy to znaczy, że jutro będzie wartościowsza, bo spadnie z piedestału???
Pozdrawiam również życząc przyjemnego wieczorku...

Cała prawda ;)

Ależ uzasadniłam jedynie, iż mimo, że myśl poprawna, to oceniana jest przeze mnie jako "myśl dnia", co traktuję jako "wyższą rangę", a więc wymagam pewnego rodzaju "wyjątkowości", błyskotliwości, czegoś odmiennego.

A ta myśl, to takie stwierdzenie, nie mniej jak napisałam prawdziwe.
Normalnie zostawiłabym bez oceny, ale jak piszę powyżej -myśl dnia, więc minus.

Pozdrawiam ciepło:-) miłego wieczoru życzę

Pewnie nic odkrywczego...ale to moje przemyślenie...że nie fascynujące? ok, ale jakie prawdziwe;-)
Dziękuję za komentarz, lepsza krytyka niż minus bez uzasadnienia, szacunek...
Ps. krytykę przyjmuję z pokorą, natomiast odrzucam daleko zarzut, że myśl niegodna by być myślą dnia- skierowana do złego adresata- nie ja o tym decyduję...pozdrawiam...

No prawda oczywista, nic odkrywczego i fascynującego.
I myśl dnia?

eeee

święta prawda ...