Menu
Gildia Pióra na Patronite

Jest niezwykła. Czasami wydaje mi się, że gdy się śmieje, tak na prawdę ma ochotę rozedrzeć się na strzępy i płakać. Chcę ją wtedy przytulić i trzymać tak dopóki ten jej uśmiech, którym obdarza mnie codziennie był tak samo prawdziwy jak wtedy kiedy powiedziałem, że ją kocham. Ale ona jest twarda, zaciska zęby i mówi: "Kochanie, wszystko w porządku". Jest delikatna, nigdy w życiu nie spotkałem tak delikatnej kobiety, wszystko ją wzrusza, nawet idiotyczna reklama tabletek na ból gardła. Ściska mnie wtedy za rękę a ja wiem, że robi to nieświadomie. Często jest jej przykro. Zupełnie bez powodu, lub z zupełnie błahej przyczyny. Nie rozumiem tego, jednak wierze że tak jest jej łatwiej. Dała innym ludziom tak wiele, a gdy przyszło walczyć o siebie, rozłożyła bezradnie ręce. Wtedy się poznaliśmy. Ciągle powtarza, że jestem jej lekarstwem, które ją wtedy wyleczyło. Nie wiem, co odpowiadać. Wiem, że sama też doskonale dała by sobie radę. Jest silna. Nie tyle psychicznie co fizycznie. Czuję to za każdym razem gdy mocno przyciska mi dłonie do szyi, albo kiedy szarpie mnie za ramie, żebym stanął bliżej. Mówi że jest szczęśliwa, jednak ja wiem, że nie zawsze tak jest. Nie chcę tego mówić, ale widzę jak czasami coś mocno w sobie przeżywa. Ciągle powtarza że boi się rozczarowania i zranienia. Nie chcę jej ranić. Nie wybaczyłbym sobie, gdyby te wszystkie łzy, które wylała były z mojej winy. Kiedy jej to mówię, słyszę jak zaczyna oddychać miarowo. Serce zawsze bije jej w tym samym tempie, nieważne, czy jest wystraszona, zadowolona, czy właśnie przebiegła maraton. Twierdzi że to życie ją tego nauczyło, że mało na świecie rzeczy, które mogą ją zadziwić. Ja jednak chcę ją zadziwiać, i kiedy patrzy na mnie zaskoczona, wiem, że to są te właśnie rzeczy o których marzy. Znam ją krótko, a jednak ta nasza mała wieczność stała się czymś najważniejszym w życiu, nie wyobrażam sobie kochać kogoś innego, nie wyobrażam.

5381 wyświetleń
85 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!