Boże, ja to przecież napisałem. Masz kontrolę nad tym, co z tym zrobisz, a gdzie u licha jest jakiekolwiek użalanie się z mojej strony, tak jest i już...
Ważne jest to ile jesteś w stanie przyjąć ciosów na klatę i iść dalej - tak się odnosi sukces. Belki? Każdemu są wrzucane pod nogi, nie tylko Tobie. Wszystko zależy co z tym zrobisz.
Myślisz, że masz kontrolę nad tym, czy życie rzuci Ci belki pod nogi? Masz kontrolę nad tym, co z tym zrobisz, ale to wszystko. Fakt, myślenie, podejście, bardzo wpływa na postrzeganie rzeczywistości, ale raczej nie sprawia że któregoś pięknego ranka nie kopnie Cie bezceremonialnie poniżej pasa.