Pokora to stan umysłu, duszy, charakteru czy co tam jeszcze innego ;] Pokora to siła i mądrość...oczywiście bywa źle odbierana ale przez osoby nieświadome, małostkowe etc...ale moim zdaniem prawdziwa pokora człowieka mądrego, który zna życie i potrafi oddzielić rzeczy ważne od pierdolet, nigdy nie złamie kręgosłupa, pozostanie on prosty...i najważniejsze można bez strachu i obrzydzenia patrzeć w lustro...znowu namotałam??? "chodzi o to, aby język giętki, hahaha...." Pozdrawiam Grzesiu, miłego dnia- mykam do pracy...
... tak na prawdę, z anatomicznego punktu widzenia, to prosty kręgosłup posiada dwie ( naturalne ) lordozy - lędźwiową i szyjną... no i elastyczny i ruchomy jest... tak więc i "prosty kręgosłup moralności" ( czy też cnót innych ) ma pokorę zwartą, sam w sobie...
... dziękuję wszystkim za trafne skojarzenia... choć muszę przyznać, że najwięcej wnoszą komentarze Pandory i Dżusty ( choć, tym razem to własnie Dżusta, najbardziej zbliżyła się do kwint esencji myśli )...