Menu
Gildia Pióra na Patronite

Asceci - ludzie, którzy marnują swoje piękne życie otaczając się ludźmi, którzy ranią ich katuszami.

3759 wyświetleń
91 tekstów
0 obserwujących
  • Mateusz Piecki Schizoidalny

    4 June 2016, 23:14

    A racjonalizm mówi, że człowiek rodzi się ateistą. Bez ukształtowanych poglądów religijnych, ani muzulmaninem ani jezuitą ani nikim innym. Gdy się urodziłem nie wiedziałem co to bóg, do momentu aż mi wyorano mózg.

  • danioł

    4 June 2016, 22:55

    w mahometaniżmie każdy rodzi się wyznawcą islamu
    bug jest jeden, a religii miliony

  • Mateusz Piecki Schizoidalny

    4 June 2016, 22:29

    Patrząc z punktu widzenia biblijnego, wyklucza, owszem. Bez chrześcijaństwa podobno nie ma innego boga.

  • danioł

    4 June 2016, 22:08

    a czy to ma znaczenie który to zaczął, jak ma na imię, i z kogo się zrodził
    przecież to wszystko, nie wyklucza istnienia boga, lecz potwierdza

    ja staram się nie gardzić nikim
    choć zdarza mi się gardzić sobą

  • Mateusz Piecki Schizoidalny

    4 June 2016, 21:47

    A wracając do tematu, ascetami gardzę.

  • Mateusz Piecki Schizoidalny

    4 June 2016, 21:46

    Może był a może nie był. Rzekomo przed Jezusem, Mitra, Dionizis, Kriszna, wszyscy pokolei począwszy od boga słońca , dali się ukrzyzować by rzekomo zbawić ludzkość, ponadto też uzdrawiali, chodzili po wodzie, byli narodzeni z dziewicy, mówili o sobie "syn Boży" . Przypadek? Ilu było Chrystusów przed Chrystusem? Któryś w ogóle był prawdziwy? Wszyscy tamci bogowie, o których mówiłem też narodzili się 25 grudnia. To data śmierci słońca, kiedy słońce zatrzymuje się 22 grudnia i wschodzi 25 grudnia zapowiadając cieplejsze dni i przetrwanie, czyli życie. Ta myśl powstała już na długo przed Chrystusem. Przypadek?

  • danioł

    4 June 2016, 21:30

    już taki był co dał się ukrzyżować, by zbawić wszystkich

  • Mateusz Piecki Schizoidalny

    4 June 2016, 21:29

    No wiesz, jakie by ono nie było, zawsze można w nim ujrzeć jakieś piękno. Miałem tu na myśli, że człowiek dobiera sobie specjalnie takich ludzi, którzy go ranią, tak jakby w ten sposób chciał samego siebie zniszczyć, aby poczuć się "ukaranym" lub "ofiarowanym" tak bym to może nazwał. Znam przypadki takich ludzi, którzy czują się czegoś winni, chcą swoją osobę skarać jakby ,aby w pewnym sensie dzięki temu poczuć się lepiej i dlatego taka myśl mi się nasunęła.

  • danioł

    4 June 2016, 20:52

    na jakiej podstawie to wysnułeś, skąd możesz wiedzieć, że kogoś życie jest piękne
    jacy ludzie ranią ascetów?

  • Emilia Szumiło

    4 June 2016, 20:20

    wow