Gdy tak siedzę to czas mi się dłuży,
Serce płacze do Ciebie się rwie,
Ciągle marzę o wspólnej podróży,
Powiedz - kiedy zabierzesz z stąd mnie,
A za oknem wiatr w liściach szaleje,
W parku ławka ukryta w śród drzew,
Co dzień tam przychodzi z wieczora,
Młoda para kochająca się.