Menu
Gildia Pióra na Patronite

Stylistyka i kultura języka

O języku · Językowe ciekawostki, zagadnienia gramatyczne, poprawne używanie języka.

Podziel się swoimi przemyśleniami

Napisz pierwszy komentarz w tym wątku lub dodaj swój głos do dyskusji.

  • Irracja

    Irracja

    «lecz».

    Kiedy stosować spójnik lecz

    Stosujemy go w dwóch przypadkach:
    1) lecz «spójnik wyrażający przeciwieństwo, kontrast lub odmienne treści»
    2) Lecz by (lecz aby) «spójnik wyrażający warunek»

  • zingela

    4. riposta lub cięta odpowiedź, nigdy cięta riposta
    5. godzina, tydzień, nie godzina czasu, tydzień czasu
    6. w październiku..., nie w miesiącu październiku - październik zawsze jest miesiącem
    7. podnieść, cofnąć, nie podnieść do góry, cofnąć do tyłu - nie da się podnieść do dołu i cofnąć do przodu
    8. dzisiaj, jutro, nie w dniu dzisiejszym! - dlatego
    9. liczba gości, nie ilość gości
    O liczbie mówimy, gdy coś jest (teoretycznie) policzalne - goście, książki, gwiazdy. O ilości zaś, gdy czegoś nie możemy policzyć, np. ilość węgla w dwutlenku węgla itd.
    10. (data) dwudziesty siódmy stycznia, lutego, marca..., nie dwudziesty siódmy styczeń, luty, marzec... - bo chodzi o dwudziesty siódmy dzień stycznia, a nie o dwudziesty siódmy styczeń
    To tyle na razie.
    Teraz idźcie i nauczajcie! :)
    (przepraszam, że tak w kawałkach)

  • zingela

    Jako że polszczyznę kocham mocno i nieustająco, chciałam też wypowiedzieć się w tym wątku, coby dobra nowina szerzyła się w Polsce szybciej.
    eyesOfsoul wspomniała już o tym, że mamy wielką i małą literę. Warto dodać, że piszemy coś wyłącznie wielką literą lub małą literą nigdy z wielkiej lub z małej .
    1. w każdym razie, nie w każdym bądź razie
    2. domyślić, wymyślić, nie domyśleć (chyba że w znaczeniu: skończyć myśleć), wymyśleć
    3. po linii najmniejszego oporu, nie po najmniejszej linii oporu, bo chodzi o opór, nie o linię
    4. riposta

  • Irracja

    Irracja

    tajemnica Poliszynela - nazwa wzięła się od postaci z komedii dell'arte. Sam Poliszynel to złośliwy i egoistyczny staruszek, który to niby mamrocząc do siebie pod nosem, tak na prawdę roznosił wiadomości i tajemnice. Często były to wiadomości niesprawdzone, z pogranicza plotki, sensacji i prawdy. Tak na zasadzie "widzieć że dzwonią, lecz nie wiedzieć w którym kościele". Tak więc tajemnica poliszynela to wiadomość której nie bardzo można zaprzeczyć, ani też potwierdzić. Nikt też nie żąda jej weryfikacji. To też tajemnica/wiadomość do której autorstwa nikt nie chce się przyznać...
    ... w niektórych kulturach ( np. w języku niemieckim ) tajemnica poliszynela nazywana jest też "otwartą tajemnicą". W tym wypadku jest traktowana jako "tajemnica dżentelmeńska", czyli jako wiadomość o której, z pewnych względów, nie powinno się rozmawiać otwarcie. Są to z reguły wiadomości z pogranicza moralności i etyki, wiadomości tzw. wstydliwe. Niby rzeczy dopuszczalne, lecz nie przynoszące glorii i poważania - np. choroby ( zwłaszcza weneryczne ), kochanka, i inne.

    ... pisownia "tajemnicy poliszynela" - z dużej czy małej litery. Raczej dopuszczalna w obu formach. W niektórych komediach Poliszynel to imię postaci. W innych zaś nazwa postaci która posiada inne, własne imię...

  • hope_dies_last

    hope_dies_last

    Do pkt 2, podpunkt a.
    Ja czasami nawet słyszę jak ktoś mówi 'wziąść' , nie licząc tego, że ktoś tak nawet pisze. Momentami jest to śmieszne.

    A ogólnie tak:
    Niestety poprawna polszczyzna zostaje zatracona i wyparta przez internet, w którym się aż roi od takich pułapek.
    Dzieci od najmłodszych lat właśnie uczą się tego, a później ich rodzice wielce się dziwią , że ich dzieci są analfabetami i potrzebują papierów, aby nie mieć problemów w szkole.
    Przykre.. ale sami nawet nic nie robią w tym kierunku, aby dziecko od małego miało kontakt z książką, która ,jak wiadomo, musi być poprawie napisana, nie licząc małych pomyłek i niedopatrzeń ze strony wydawców.

    ~eyesOFsoul - dobry temat na forum, ale jak widać nikt nawet nie raczy wejść i dowiedzieć się czegoś ciekawego. W tym dziale 'słychać' nawet własne serducho.

    Pozdrawiam.

  • darekm

    1.
    - Często nie dostrzegamy różnicy pomiędzy „lub” a „albo”. To pierwsze używamy, kiedy z dwóch rzeczy mogą wystąpić obie lub jedna z nich. Z kolei „albo” to tylko jedna z dwóch rzeczy.

  • eyesOFsoul

    1. Styl potoczny, czyli to jak mówimy:
    Często używa się form skróconych, uproszczonych a zarazem błędnych. Między innymi:
    - se - powinno być sobie,
    - partykuła że - podajże, bierzże - w trakcie rozmowy często zdarza się do słów dopisywać ów partykułę,
    - spójniki - i, bo, żeby, ale - tu mamy zaś problem z ich ubóstwem; słyszeliście kiedykolwiek, by ktoś powiedział: „Kupiłem chleb oraz masło.”?
    -wulgaryzmy - często wstawiane, jako przecinek.

    2. Należy pamiętać:
    (a) Trzeba wziąć się do pracy.
    Często pojawia się błędna forma wziąść.
    (b) Były to pojedyncze przypadki.
    Często pisze się tak jak się słyszy, czyli pojedyńcze.
    (c) Na Kazimierzu widziałem grupę żydów/Żydów.
    O wielkości litery decyduje to czy mówimy o grupie wyznaniowej, czy narodowości.
    (d) [...]

Gildia Pióra
Gildia PióraGildia Pióra

„Wszyscy mamy potrzebę bycia wysłuchanym lub podzielenia się tym, co już wiemy o życiu. To niesamowite jak wielu wspaniałych ludzi zagościło na tej stronie i na tym forum.”