Fragment z twórczości Daniela Defoe otwiera Dżumę:
"Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez innych, jak ukazać, coś co istnieje rzeczywiście, przez coś innego, co nie istnieje."
Dżuma to książka nie tylko o chorobie, jaka dotknęła mieszkańców Oranu. To wojna, która tak jak epidemia kiedyś się skończy, jednakże jej bakcyl nigdy nie umiera. Ludzie w chwili wielkiego zagrożenia pomyśleli o innych i uznali: "że trzeba iść naprzód... i czynić dobrze".
Jednym jednak choroba była na rękę, Cottard dzięki niej mógł uciec od kary, ukrywając się w dżungli dżumy. Niektórzy za wszelką cenę próbowali uciec z tego miasta. Takim człowiekiem był Rambert, który przeżył ewolucję od egoizmu i konieczności ucieczki po chęć niesienia pomocy i walki z chorobą. [...]